Wiem, że wielokrotnie wszystko krytykuję ale niestety w tym przypadku nie może być inaczej. Zeszłoroczny maraton, w którym pogoda nie dopisała, na co organizatorzy nie mieli wpływu, jego trasa prowadziła ulicami Torunia. Był to dobry znak, że jeden z najstarszych maratonów w Polsce stanie się wkrótce świętem biegów w Toruniu.
W tym roku trasa wygląda następująco: wybiegamy z Torunia przez las w pole. Trasa teoretycznie „szybka” ale przy silnym wietrze może się okazać zmorą. No i ta samotność biegacza bez kibiców. Szkoda, zważywszy, że „Run To Run”, który organizuje 36. Toruń Maraton ma na koncie fajne imprezy jak Run Toruń czy Toruńskie Sztafety Wolności.